niedziela, 20 marca 2016

CZY KROPLE DO OCZU SĄ SEKRETEM W WALCE O IDEALNĄ CERĘ? KILKA NIETYPOWYCH ZASTOSOWAŃ TYPOWYCH KOSMETYKÓW





Z biegiem lat zrozumiałam dwie bardzo ważne rzeczy. Po pierwsze kobiety są sprytne i potrafią wyczarować coś z niczego. Po drugie potrzeba jest matką wynalazków i da się naprawdę wiele wymyśleć w niesprzyjających warunkach (polecam obejrzeć profil Chujowa Pani domu z wieloma przykładami "wynalazków", moim osobistym hitem jest zdjęcie wyspy w kuchni zrobionej z deski do prasowania). Oba zdania odnoszą się do tego postu. Dlaczego? Kobiety potrafią o siebie zadbać i gdy chcą wygladać pięknie wpadają na naprawdę nietypowe a zarazem genialne pomysły. Chciałam się z Wami podzielić kilkoma moimi trickami. Jak na nie wpadłam? Czasem po prostu nie miałam kremu a moja skóra błagała o ratunek (patrz punkt 1), czasem miałam natchnienie i myśli "Ej, może to zadziała?" (punkt 2 i 5). Efekty były całkiem niezłe.
Sztuczki te naprawdę mogą poratować. Zapraszam do zapoznania się z postem!

 1. Szukasz idealnego serum nawilżającego do twarzy?


Ma nawilżać, szybko się wchłaniać a jednocześnie być przystępne cenowo? Polecam krople do oczu w żelu. Naprawdę działają świetnie! Zawierają głównie kwas hialuronowy. Nie ma w nich zbędnych substancji potencjalnie komedogennych..Wielkim plusem jest to że nie pozostawiają tłustej warstwy na skórze, szybko się wchłaniają i nie zapychają. Nie wywołują (a przynajmniej nie powinny w wersjach bez konserwantów) reakcji alergicznych, ponieważ zawierają wodę i kwas hialuronowy występujące w naszej skórze. Efekt nawilżenia natychmiastowy. Krople przebijają wiele innych kosmetyków, które było mi dane przetestować wcześniej (w tym sławne serum MARION). Polecam krople Hyal Drop dostępne w Rossmanie, ale mogą być to każde inne krople w żelowej wersji (żelowa wersja kropli jest konieczna, ponieważ znacząco ułatwia aplikację). Wystacza pare kropli na twarz. Zdecydowanie moje najlepsze serum nawilżające!

2. Masz rzadkie brwi?


A marzą Ci się gęste jak u Cary? A nie chcesz ich codziennie malować? Olejek rycynowy nie daje rady?
Odpowiedzią jest sławna i uwielbiana przez wszystkie włosomaniaczki wcierka Jantar. Sama ją kocham i chwalę koleżankom dzięki pięknemu składowi. Mnóstwo witamin i ekstraktów odżywczych pobudzających cebulki włosów do wzrostu i regeneracji. Odsyłąm zainteresowane na stronę wizażu. Wielką zaletą wcierki jest to, że nie zawiera alkoholu i nie przesusza skóry. Jak stosować? Wystarczy nałożyć parę kropel na dłoń i następnie przy pomocy palca aplikować na brwi. Zawsze uważaj na oczy! Efekty widziałam po miesiącu stosowania. Brwi ładnie się zagęściły.

3. Nie masz czasu? A włosy nie wygladaja idealnie. Skończył Ci się też suchy szampon a za 15 minut randka!


Może pomysł niekosmetykowy a bardziej kuchenny jednak warto o nim wspomnieć. To stary sposób naszych babć. Mąka ziemniaczana! Wystarczy odrobinę proszku wetrzeć we włosy. Skrobia z mąki wchłania sebum niczym gąbka. Odświeżenie fryzury następuję od razu. Problem pozostawia tylko widoczny biały proszek (zwłaszcza na ciemnych włosach), który może być oporny podczas wyczesywania.



4. Cienie i worki pod oczami? Co robić?


Patrz punkt 1. Wystarczy włożyć krople do oczu do lodówki. Zimno obkurcza naczynia krwionośne i pomaga pozbyć się obrzęków. Schłodzone krople rozsmaruj wokół oczu i ciesz sie jasnym i pełnym energii spojrzeniem.
Polecam również żel żywokostowy z jałowcem firmy Gorvita, który jest przeznaczony do pielegnacji okolic stawów i nóg. Ma właściwości przeciwobrzękowe, regeneracyjne i nawilżające.




5. Puszące się włosy, a w torebce tylko krem do rąk?


Znasz to uczucie kiedy przed wyjściem z domu masz ładnie ułożone włosy? Są gładkie i sypkie. Wychodzisz cieszysz się nimi przez chwilkę i... nagle bum! Puch! Wilgoć może dawać się we wznaki. Zwłaszcza gdy chcemy dobrze wyglądać. Wystarczy odrobina kremu do, aby okiełznać niesforne kosmyki. Zawierają glicerynę, silikony i szybko się wchłaniają.

A czy Wy macie jakieś sztuczki?



12 komentarzy:

  1. O, słyszałam o tym sposobie żeby nakładać krople pod oczy wyciągnięte z lodówki na opuchnięcia pod oczami :) Ale nie próbowałam :P

    Zapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zauwazylam ze skora pod oczami zaczela wygladac ladniej kiedy zaczelam nosic soczewki i nieumiejtenie wkraplalam je do oczu. Zawsze wcieralam to co zostalo na powiekach i pod oczami :D. I nagle wow, skora taka gladka. Zaczelam sie doczytywac skladu i krople zelowe zawieraja 0,24% kwasu hialuronowego wiec ladnie nawilzaja :).

      Usuń
  2. Wow! :) całkiem niedawno pisałam coś podobnego, ale w życiu bym nie wpadła na takie zastosowanie kropli do oczu :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie muszę przeczytac Twojego posta ^^. Krople rewelka. Stosuje ten trick juz od roku i naprawdę jestem zadowolona. Wszystko wczesniejsze mnie zapychalo, albo pozostawialo warstewkę na skorze czego nienawidze. Tutaaj brak negatywow!

      Usuń
  3. No z tymi kroplami do oczu to mistrz, nie wpadłabym na to :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah, byl to jednak przypadek. Skóra wokol oczu zaczela ladniej wygladac kiedy kupilam krople zelowe do oczu. Zawsze cos pozostalo na powiekach i wcieralam te resztki (myslalam "phi, nie zaszkodzi!") i naprawde fajnie napiela sie moja skora. Pozniej zaczelam stosowac nawet pod makijaz i na cala twarz.

      Usuń
  4. Zamiast suchego szamponu oprócz mąki dobry jest też puder dla dzieci :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo dzięki! Nie słyszałam o tym. To ze względu na zawartość talku?

      Usuń
  5. Ooo z kroplami do oczu ciekawe, sama bym na to nie wpadła, bo nie używam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mąkę ziemniaczaną sama czasem używam ;D ale z tym jantarem to mnei zaskoczyłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz nieziemskie pomysły :D O mące ziemniaczanej pisałam u siebie :) Dla ciemnych włosów z dodatkiem kakao :)
    Spodobało mi się u Ciebie - obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Zębowa wróżka o urodzie , Blogger